Niedzielnie...
- Szczegóły
- Anetia
- Kategoria: Świadectwa
Droga Wspólnoto...
może ciekawe, inspirujące i zapadające w pamięć będzie dla Kogoś porównanie, które bardzo obrazowo tłumaczy czym jest Komunia Święta.
Tekst zaczerpnięty z homilii ks. Piotra Pawlukiewicza.
Przed laty, kiedy czytałem zapowiedzi Eucharystii: „(…)To jest Moje Ciało. Musicie Je spożywać, będziecie mieli życie wieczne.” Żydzi się gorszyli. Ja miałem trochę pretensje do Pana Jezusa: „Panie Jezu, czy Ty im za trudnych tekstów nie dałeś, za trudnych treści? Nic dziwnego – Jak ktoś by nam powiedział, że będziemy spożywać Jego Krew i Ciało, czy byśmy się nie obruszyli? Teraz to my znamy całą naukę o Eucharystii, o przeistoczeniu (…) Żydzi tego wszystkiego nie rozumieli. Ks. prof. Staniek z Krakowa zwrócił jednak uwagę, że oni to jednak powinni zrozumieć, bo, kochani, spożywanie drugiego człowieka jest (ja wiem, że to porównanie nie będzie w stu procentach doskonałe, ale w istocie chyba tak to jest) spożywanie drugiego człowieka jest stanem powszechnym na ziemi. Każdy z was, i ja też, spożywaliśmy drugiego człowieka, jak byliśmy płodem w łonie mamusi. Oczywiście ja wiem, że dziecko nie żywi się krwią matki, ale że jest w łożysku i tam następuje przejście pokarmu z krwi matki na krew dziecka, ale my jednak jedliśmy to, co przez organizm mamy było dla nas przygotowane. Dzięki mamie. (…) Tu następuje to porównanie: My się żywimy Panem Bogiem. Jesteśmy w Niego zanurzeni i dzięki Niemu naprawdę żyjemy.
Można dać jeszcze inne porównanie: To nasze ciało, zmysły, rozum jest jakby łożyskiem, a my, moje „ja” jest w środku. Do niego próbują dojść różne pokarmy: święte i nieświęte, grzech i łaska. Ja to wszystko przepuszczam. W zależności od tego, co czytam, kogo słucham, czym się zajmuję, na co patrzę, o czym rozmyślam, tym karmię swoje „ja”, swoją najgłębszą tożsamość. Kiedyś to łożysko, czyli nasze ciało obumrze, tak jak łożysko jest już niepotrzebne po narodzeniu dziecka. I albo ten płód, czyli moja tożsamość wyjdzie ze mnie zdrowe, piękne, karmione Bożą prawdą, albo wyjdzie chore, zalęknione, takie, że będzie chciało piekła i potępienia, tak zatrute będzie jego życie. Dlatego, jeszcze raz przypominam, karmijmy się Ciałem Chrystusa jak największą Świętością, żeby żyć.
Nieraz jest tragedia – dziecko umiera w łonie kobiety (…) Otóż nam też grozi to, że my się zatrujemy egoizmem, pychą… udusimy się tą pycha po prostu!
Karmijmy się Ciałem Chrystusa jak największą Świętością, żeby żyć!
Wyda owoc?
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Dobre Słowo
Pomyślmy dziś o tym, czy rzeczywiście mieszka w nas Duch Święty? Czy żyjemy według Ducha? Jak to sprawdzić? Czy jest w nas pokój, miłość, łagodność, opanowanie? Czy widać w nas radość, wierność, dobroć, cierpliwość, uprzejmość? To po tych owocach poznajemy obecność i działanie Ducha Świętego w naszym sercu. Są to cechy człowieka współpracującego z Duchem Świętym.
Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców…
Które owoce Ducha w sobie dostrzegam, a których wciąż brakuje? Gdzie potrzebuję większej współpracy z Duchem Świętym, żeby żyć według Niego, a nie według ciała?
Wołajmy o Ducha, aby nas ożywiał i otwierał na głębsze przeżywanie naszej wiary, na rozwój na płaszczyźnie ludzkiej i duchowej.
Czemu narzekasz, że idziesz pod górkę? Przecież idziesz na szczyt.
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Zdjęcia
Zachęta piątkowa
- Szczegóły
- Marta Kaleta
- Kategoria: Diakonia Słowa
Do następnego spotkania formacyjnego jeszcze sporo czasu - zamieszczam zatem kilka myśli z naszej październikowej konferencji i zachęcam do powracania do tych treści... A być może ci z Was, którzy nie odsłuchali jej jeszcze, będą zachęceni, aby to uczynić:)
Niedopasowani
- Szczegóły
- Beata Słoka
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
"Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam".
Każdy, kto wiarę chrześcijańską przedstawia w sposób miły, cukierkowy, bardzo się myli. Kiedy czytamy Pismo Święte, a szczególnie Ewangelię, nie znajdujemy tam takich obrazów. Chrystus był i jest znakiem sprzeciwu wobec zła, znakiem rozłamu oraz zdecydowanego stawiania granic. On jest prawdziwy i chce, żebyśmy także byli prawdziwi, bo tylko wtedy możemy być szczęśliwi. A jeśli jesteśmy prawdziwi, to nie pasujemy do świata, który pod pozorami naszego dobra oraz szukania oryginalności, raczej narzuca nijakość moralną lub zupełny brak norm i próbuje wszystkich sprowadzać do takiego "wspólnego mianownika". Kiedy żyjemy w prawdzie, to w tych ramkach w żaden sposób się nie mieścimy. Taki brak dopasowania rodzi konflikty, bez względu na to, jak bardzo pragniemy ich uniknąć. Często zdarza się, że ktoś jest odrzucany w towarzystwie, w środowisku zawodowym, a nawet we własnej rodzinie z powodu jedynie wyraźnej postawy moralnej (np. nieupijania się, wierności małżeńskiej, uczciwości). A przyznanie się do wiary w wielu sytuacjach wręcz gwarantuje nam to, że zostaniemy zaatakowani. Tak po prostu jest i już dawno powinno przestać nas to dziwić. Jezus jest realistą.
Jak służysz?
- Szczegóły
- Jolanta Fijałkowska
- Kategoria: Dobre Słowo
"Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy, zastanie przy tej czynności..."
Choć na codzień tego nie dostrzegamy, każdemu z nas Pan dał bardzo wiele. Czy potrafię nazwać te talenty, możliwości, umiejętności, którymi mnie Pan obdarzył?
Otrzymaliśmy także, zadania, powinności, powołanie jak: małżeństwo, rodzicielstwo, praca, różne funkcje społeczne. Jak je wykonuję? Czy je doceniam?
A może mi już spowszedniały, przestało mi zależeć, wykonuję je rutynowo, nie chce mi się od siebie wymagać?
Pan jeszcze daje nam czas. Nie trwońmy go. Przecież On jest w każdej chwili przy nas ze swoją łaską, gotowy nas wspierać. Podejmijmy razem z Nim nasze zadania z oddaniem, miłością, radością i niech w sercu rozbrzmiewa to pocieszające błogosławieństwo: "Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy, zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: postawi go nad całym swoim mieniem".
WIESZ ŻE TO OCZYSZCZANIE?
- Szczegóły
- Wanda Klima
- Kategoria: Dobre Słowo
"Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska"
"Chciałbym ci dać większe charyzmaty dla służenia innym, ciągle jednak nie jesteś dość czysta w swej duszy. W przeciwnym bowiem wypadku musiałbym zadawać ci wielki ból i wielkie upokorzenia, aby leczyć twą rosnącą pychę. Wiele w życiu wycierpiałaś z powodu pychy - poczucia wyższej wartości wobec innych. Dawałem ci dużo, a ty przeznaczałaś to głównie po to, aby dominować i uważać się za uprzywilejowaną (...) I leczyłem cię boleśnie z tego i leczę nadal, choć teraz już łagodniejszymi środkami, bo jesteś czystsza. Ale proces oczyszczania trwa i wszystko cokolwiek czynię wobec ciebie, ma ten właśnie cel."
Alicja Lenczewska "Świadectwo" 2.VIII.87
„sam jest”
- Szczegóły
- Agata
- Kategoria: Dobre Słowo
Co robię, kiedy mam poczucie, że „nikt przy mnie nie stoi, ale mię wszyscy opuścili”?
Czy pamiętam, że nigdy nie jestem sama, że „Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię”?
Na ile zdaję sobie sprawę, że tylko mając relację z Jezusem może się „przeze mnie dopełnić głoszenie Ewangelii”?
Gdzie „wysłał” mnie Jezus? Czy ufam, że miejsce, w którym jestem „nie ja wybrałam, ale On”?
Czy wierzę, że On wysyła mnie tam, gdzie „sam przyjść zamierza”?
„Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze”
Oddajmy dziś Panu wszystkie momenty opuszczenia i poczucia osamotnienia w trudnych sytuacjach, pamiętając, że On już tam jest.