Dobre Słowo od Was V Niedziela Wielkanocna
- Szczegóły
- Basia i Romek Rabajczykowie
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Taki to ma życie!
Łatwo sobie wyobrazić, jak czuje się człowiek, który dostał nagle spadek składający się z wielu worków złotych monet. Podjechały ciężarówki, tragarze kilka godzin nosili skarby do domu, pan w garniturze wziął pokwitowanie dostarczenia i odjechali.
Pewnie zazdrościmy. Majątku. Zabezpieczenia na przyszłość. Taki to będzie miał życie. Marzenie!!
Ale możliwa jest też inna wersja. Bo oto całe miasto wie, że ten prosty człowiek, bez ochrony, bez sejfu, bez broni, ma w domu coś, co można bezkarnie mu zabrać. Bezkarnie, bo nie jest w stanie tego obronić! Po prostu nie jest.
Dobre Słowo 23.04.2019 r. – Uroczystość Świętego Wojciecha, Biskupa i Męczennika
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Mrą, aż się żyć chce
Zacznę niepoważnie: jeden grabarz, który pracował przy cmentarzu parafialnym, w tygodniu, w którym namnożyło się pogrzebów, przyszedł do proboszcza. Proboszcz powiedział do niego: Panie Heńku, taki ma pan tydzień bardzo pracowity... A mówił z wielką troską, bo widział, że robota rzeczywiście jest trudna. Na co grabarz odpowiedział: Eee, księże, ludzie mrą, aż się żyć chce. Żył przecież z tego, że chował ludzi.
Dobre Słowo od Was 2013-04-14
- Szczegóły
- Basia i Romek Rabajczykowie
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Poszukiwany i poznawany
Każdy z nas nosi w sobie jakiś obraz Boga, stworzony na podstawia przemyśleń, usłyszanych homilii, czytań. Coś nam świta, że jest wielki, że stworzył świat, że jest miłością. I może się zdarzyć, że ten nasz obraz Boga coraz bardziej nam się wypełnia, coraz lepiej Go rozumiemy, wydaje nam się, że już się wszystko układa w całość. Bóg jawi się prawie jak bliski krewny, znajomy albo stary kumpel z wojska...
Dobre Słowo od Was - Niedziela Miłosierdzia
- Szczegóły
- Basia i Romek Rabajczykowie
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Znaki i cuda
Dlaczego dziś nie widzimy takich uzdrowień, jakie dokonywały się w pierwotnym Kościele? Czemu w nas nie ma radości ze spotkania, którą mieli apostołowie widzący Jezusa po zmartwychwstaniu? Czemu nasza wiara nie ma smaku, wyschła na wiór i najlepiej nam czasem wychodzi modlitwa... narzekania? Czego nam brak? Którędy uciekają te wszystkie łaski, radość z wiary, ze spotkania z żywym Bogiem? Przecież bez tego nie da się żyć!
„Nie jesteś sam”
- Szczegóły
- Beata Słoka
- Kategoria: Ogłoszenia
...Program wspierający dla osób będących w bliskich relacjach z osobami uzależnionymi.
Dobre Słowo 02.04.2013 r. – wtorek w oktawie Wielkanocy
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Byle nie zapłakać się na śmierć.
Maria Magdalena stoi przed grobem płacząc. Jest w pozycji osoby, która zdaje się zupełnie nie zauważać, że ma powody, aby szukać czegoś nowego.
Stoi jakby cała pochłonięta dotychczasowym wyobrażeniem o Jezusie, które zostało w traumatyczny sposób przygniecione i kamieniem grobowym, i całym dramatem urwania się czegoś, co mogło trwać, co dawało jej poczucie bezpieczeństwa.
Godne polecenia
- Szczegóły
- Anita
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Bardzo polecam wywiad "Sto procent obecności", o pełnym baku jako dowodzie na to, że On żyje, z ks. Michałem Olszewskim rozmawia Marcin Jakimowicz.
Zacytuję dwa fragmenty:
Ale my często słowa: „Bądź wola Twoja” wypowiadamy jak zgodę na jakieś zawirowania. „Oddaję Ci się”, czyli teraz będzie już tylko gorzej…
– Skąd ja to znam? (śmiech) A to tresura złego ducha. To on syczy: Bóg zrobi wam krzywdę. Mówi się, że Europa traci wiarę. A ja myślę, że ona w tego Boga wierzy, ale panicznie się Go boi. Boi się, że przyjdzie i skasuje te wszystkie zdobycze cywilizacji. Te wszystkie tablety, samochody, iPody. A Jezus przychodzi, by uczynić wszystko lepszym. Raper po spotkaniu Jezusa będzie lepszym raperem, szewc – lepszym szewcem, prezydent – prezydentem. Daliśmy się wytresować i wierzymy, że Jezus ogranicza horyzonty.
Echo Słowa 2013-04-01
- Szczegóły
- Anita
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Dzisiaj w Słowie była mocna zachęta do ponownej interpretacji tego, co dzieje się w życiu. To mi przypomniało pewne słowa i modlitwę Księdza Leszka ze spotkań w Wielkim Tygodniu: „Nie tak męczy nas nasze życie, co jego interpretacje przez nas. Panie, odkłam w nas to, co jest naszymi świętymi przekonaniami”. Trafiły do mnie te słowa i wróciły pod koniec adoracji w Wielki Piątek, kiedy poczułam się zachęcona do decyzji zostawienia pod krzyżem Jezusa swoich interpretacji życia, Boga, siebie, wydarzeń… rezygnując ze swojego ego, a wyrażając chęć otwarcia się na Boże interpretacje.