Powiew do Życia - Słowo na Niedzielę V zwykła
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Powiew do Życia.
W Hymnie Mistrzostw Świata w Piłkę Ręczną Mężczyzn w Qatarze, są takie słowa: Stań i walcz, zdobądź prawdę, abyś żył swoim życiem i został zwycięzcą. Wstrzymaj oddech, wykorzystaj chwilę. Żyj nią i ją zdobądź. Jesteśmy zwycięzcami, jeśli walczymy żyjąc swoim życiem, tą chwilą, która – jak zauważa Hiob – jest jak powiew! Ile z tych powiewów życia i powiewów do życia udaje nam się chwycić? Czy w ogóle mamy czas na to, żeby żyć i poczuć smak życia?
Dobre Słowo 6.02.2015 r. – piątek
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Normalnie mówi się: "oszustwo",
ale "łatwiej" powiedzieć: "tak widocznie musi być".
Słuchając tej Ewangelii spróbujmy przyjrzeć się swoim postawom w momencie, kiedy łatwo szastamy oskarżeniami wszystkich innych naokoło o nasze błędy, nieszczęścia, zmarnowane życie: Mój mąż, gdyby był inny… Moja żona… Moje dzieci… Moi rodzice… Ten ksiądz… To, tamto i owamto... Przyjrzyjmy się temu, w czym ulegamy dokładnie tak samo jak Herod. Bardzo się smucimy, bo moglibyśmy osiągnąć w życiu tak wiele, nasze życie potoczyłoby się inaczej, gdyby nie ta i tamta i tamten…
Dobre Słowo 3.02.2015 r. - wtorek, IV tydzień zwykły
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Aby nie pomylić prostoty z łatwizną
Częstym błędem w podejściu do łaski jaką daje Bóg, w otwieraniu się na to co daje Bóg jest magiczne przekonanie o pewnej łatwiźnie. Nie jest łatwo spotkać się z sobą samym, z tym co w nas samych nas hańbi, z tym, co jest naszym krzyżem. Łatwo jest o tym mówić, składać świadectwa, żalić się, opowiadać... Ale spotkać się i przeżyć do żywego – do takiego żywego, że aż krew się z nas poleje, aż pot będzie z nas wyciskać, że mówiąc o tym, że dotknąłem swojej słabości, będę ją jednocześnie przeżywał...
Dobre Słowo 29.01.2015 r. – czwartek, III tydzień zwykły
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Chyba jednak lepiej słuchać
Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. Są pewne rzeczy zakryte przed naszymi oczami i pewnie przed naszymi oczami odkrywa sam Bóg. Na szczęście. Bo to On zna głębie tego, co się w nas dzieje, wokół nas wyprawia. I On widzi tak, jak widzieć należy, to znaczy w perspektywie wiecznego zbawienia.
Dobre Słowo 9.01.2015 r. – piątek, II tydzień okresu Narodzenia Pańskiego
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Bezbronni, którzy nie są lekkoduchami
Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości, ponieważ tak, jak On jest w niebie, i my jesteśmy na tym świecie. I my toczymy walkę będąc w drodze do Niego. To walka nie z sobą, ale z tą częścią siebie, która nie chce przyjąć Ducha Świętego, która poddaje się lekkiemu duchowi, który tak naprawdę nie jest ani z Boga, ani ze świata, który jest potępieniem.
Sobota z Dobrym Słowem w wersji audio
- Szczegóły
- Leszek Starczewski
- Kategoria: Dobre Słowo
Sobota z Dobrym Słowem: Budzić czy pozwolić się zdrzemnąć?
Do pobrania:
http://www.wdsie.pl/wdsie/index.php?option=com_phocadownload&view=category&id=5&Itemid=100198
Słowo na Niedzielę 01.02.
- Szczegóły
- Marcin Kowalski
- Kategoria: Ogłoszenia
http://www.stacja7.pl/article/4680/Jutro+Niedziela+-+IV+zwyk%C5%82a+B
Poczytam Słowo, ale sam jakoś nie mam odwagi...
- Szczegóły
- LJ
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Katolik nad Wisłą raczej nie krzyczy w czasie modlitwy. Poczyta o Bartymeuszu, ale sam jakoś nie ma odwagi…
– Może jednak krzyczy, ale bez świadków? Kto to wie... Może krzyczał, ale później miał przeprawę z antyterrorystami, bo zaniepokojony sąsiad wezwał…
Odwagi raczej mu nie brakuje, ale to praktyczny umysł i woli pokrzyczeć „na” niż „do”. Na przedstawicieli Boga, bo pod ręką, w domu na kobietę (kobieta chce, Bóg chce), a w internecie na księdza, bo ogólnie męczący i gorszący. W parku na przedstawicieli natury, która niesprawiedliwie rozdzieliła talenty w firmie, no, oprócz rozumu oczywiście – więc dostaje się kotu, psu i wiewiórce, bo co jej tak wesoło.
Poza tym Polak ma doskonale rozwiniętą orientację i już z góry wie, kto zawinił, kto jest przyczyną jego nieszczęść i gdzie czai się wróg – też pod ręką, oczywiście. Nie ma więc potrzeby odwoływać się do Najwyższej Instancji.