Bóg chce być urzeczywistniany
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Dobre Słowo
Ta dzisiejsza Ewangelia jest taka „nasza”, bo od lat słuchamy Słowa. Dobrze wiemy, jak niestrudzony jest Bóg, który do nas mówi, wierząc w owocność posianego w nas ziarna. Ale na własnej skórze znamy też trudności zewnętrzne i wewnętrzne, jakie towarzyszą słuchaniu słowa. Dzisiaj jakoś mocniej zwróciłam na nie uwagę i może warto je wypunktować, żeby zachować czujność. Dlaczego? Bo w codziennych walkach duchowych przegrywamy, gdy nie wiemy, co mówi słowo, gdy się go nie trzymamy. A wtedy:
- przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni
- z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują
- słuchają słowa, lecz potem odchodzą, a zagłuszeni przez troski, bogactwa i rozkosze życia, nie wydają owocu.
I pierwsza prosta wskazówka dla chętnych na ten rok: znajdź jedno zdanie z codziennych czytań i żyj nim tego dnia. Jedno zdanie zatrzymaj w sobie, zapisz je, powtarzaj je, wprowadzaj w czyn, ale codziennie, wytrwale. Wreszcie ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc dzięki wytrwałości.
I druga wskazówka: przed sięgnięciem do Słowa, powierzmy siebie, prosząc: Effatha - Otwórz się. Jezus skierował te słowa nie tylko do uszu i ust, ale do całego człowieka.
A to wszystko po to, bo Bóg chce być urzeczywistniany w relacji ze mną, w moim życiu, wszędzie tam, kiedy spotykam się z drugim człowiekiem – do tego zostaliśmy zachęceni podczas pierwszej konferencji formacyjnej w tym roku.
Nie ma o czym mówić
- Szczegóły
- Beata Słoka
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i od chorób, Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, rządcy Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały...
Służenie Jezusowi tworzy specyficzny rodzaj wspólnoty z Nim i pomiędzy tymi, którzy służą. To nie są więzi, o których się dużo mówi - albo nie mówi się o nich w ogóle, bo nie ma potrzeby. Są ciche, oczywiste, idealnie zgrane - wcale nie dlatego, że jakoś szczególnie próbujemy je zgrać, ale dlatego, że wszystko "zgrywa" ze sobą Duch Święty.
Bądźmy wsłuchani w Mistrza i w siebie nawzajem gdy niesiemy Słowo Boże potrzebującym.
Święto Podwyższenia Krzyża Chrystusowego
- Szczegóły
- Jolanta Fijałkowska
- Kategoria: Dobre Słowo
"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne".
Przez swoją śmierć na krzyżu, Jezus wyznał nam Swoją miłość, nie tylko słowami, ale czynem, swoim oddaniem do końca, poświęceniem, ofiarą.
"Stał się ostatnim, niewolnikiem, aby nie było nikogo na ziemi, kogo nie mógłby podnieść. Wszedł w ludzkie opuszczenie, aby nikt nie czuł się sam".( ks. K. Wons).
Warunkiem, aby otrzymać to nowe życie, życie wieczne, życie z Bogiem jest wiara, zaufanie Mu, przyjęcie tej nieogarnionej Miłości.
13 września
- Szczegóły
- Łukasz i Anna Misztal
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
"My ludem Pana i Jego owcami"
"On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością"
Proste słowa. Dobre i piękne słowa. Na ile Je powtarzam, a na ile Nimi żyję?
Błogosławionego dnia :)
SZUKASZ?
- Szczegóły
- Wanda Klima
- Kategoria: Dobre Słowo
"Lecz wy starajcie się o większe dary..."
"Sens mają tylko te rzeczy, które przybliżają do Mnie ciebie lub innych - te świadome czyny twego umysłu, serca i rąk. Na tym polega sens życia na ziemi i twego istnienia w ogóle. Szukaj takiego sensu we wszystkim, zanim odrzucisz lub wybierzesz coś z rzeczywistości, która jest i cię dotyka. Zanim po coś świadomie sięgniesz, by przyjąć do swego serca, by zabrało czas darowany ci od Boga."
"...poczekajcie jedni na drugich!"
- Szczegóły
- Agata
- Kategoria: Dobre Słowo
Czy zdaję sobie sprawę, że nie muszę widzieć Jezusa, aby wysłuchał moich próśb, tak jak setnik i jego sługa, którzy Go nie spotkali, a zostali wysłuchani?
Czy wysyłam „przyjaciół” do Jezusa, aby się za mną wstawili? Czy umiem prosić o modlitwę?
Czy w sytuacjach, kiedy nie doceniam swojej osoby, w pokorze przyjmuję to, że inni widzą moją godność?
Ile warta jest moja wiara? Czy wystarczy jedno „słowo”?
Dziś prośmy innych o modlitwę za siebie i wstawiajmy się u Boga za naszymi bliskimi.
Niedzielnie...
- Szczegóły
- Aneta Chełminiak
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Wspólnoto Dobrego Słowa i Eucharystii….
Rozpoczynając nowy rok formacyjny, dzielę się z Wami komentarzem, który dotyczy Ewangelii, gdzie Maryja odwiedza Elżbietę. I choć nie jest to dzisiejszy fragment, to myślę, że jego tłumaczenie, koresponduje z wczorajszymi treściami spotkania formacyjnego i dobrze wpisuje się w początek nowego roku😊
Przepiękna jest scena, w której głos Maryi, Niepokalanej Dziewicy, przynosi Elżbiecie prawdziwe Boże poruszenie. I chociaż mamy tutaj do czynienia z głównymi postaciami historii zbawienia, chociaż dotykamy samego centrum tej historii, to takie spotkania są też możliwe w naszym życiu.
Dlaczego głos Maryi stał się tak owocny?
Dlaczego Elżbiety doświadczyła mocy tego pozdrowienia?
Bo One obie przyjęły dar Ducha Świętego. Nasze słowa, jeśli są pełne Ducha, też mogą nieść w sobie Bożą moc i wcale nie muszą to być tylko słowa modlitwy, ale słowa człowieka, który ma świadomość swojej tożsamości. Człowieka, który wie, pamięta, że jest dzieckiem Bożym, że jest uczniem Chrystusa, że jest Apostołem, czyli posłanym.
Dokonuje się to w naprawdę prozaicznych sprawach.
Jeśli np. wstanę rano i od razu przywołam świętej obecności Boga i po raz kolejny dam Bogu moje „Tak”, powiem: „Panie chcę, byś dzisiaj działał we mnie i przeze mnie, żebyś posłużył się dziś mną do rozszerzania Twojej miłości”, to wtedy nawet zwykłe „Dzień dobry” , które powiem napotkanym osobom, przestaje być zwykłe. Jeśli idę do pracy, do znajomych, do rodziny z tą świadomością, że chcę tam zanieść Pana Boga, to może objawić się moc jak przy spotkaniu Maryi i Elżbiety.
Z pomocą przychodzi nam też Św. Paweł, który w Liście do Kolosan (roz. 3) pisze:
„ Z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne Ducha pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach.”
Właśnie, nie tylko pieśni mogą być pod wpływem łaski, pełne Ducha, ale nasze słowa, rozmowy, gesty, czyny. To wszystko możemy wydawać z siebie pod wpływem łaski, a wtedy możemy doświadczać mocy Bożego działania.