„Kto ty jesteś?”
- Szczegóły
- Agata
- Kategoria: Dobre Słowo
Dlaczego zadaję pytania?
Co mną kieruje: ciekawość, ciekawskość, dociekliwość? Dlaczego i dokąd mnie to prowadzi?
Z jaką skrupulatnością dążę do poznania prawdy o sobie?
Czy, tak jak Jan, znam swoją tożsamość, swoje miejsce?
Na początku roku oprócz postanowień, postawmy sobie pytanie: Kim jesteś Ty, Panie, a kim jestem ja? (Kliknij)
Bądźmy szczerzy w odpowiedzi…
Niedzielnie...
- Szczegóły
- Aneta Chełminiak
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
"Niech cię Pan błogosławi i strzeże.
Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską.
Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem". (Lb 6,24-26)
«Pokój nie polega jedynie na braku wojny i nie ogranicza się do zapewnienia równowagi sił. Nie da się osiągnąć pokoju na ziemi bez obrony dóbr osoby ludzkiej, swobodnej wymiany myśli między ludźmi, poszanowania godności osób i narodów, wytrwałego dążenia do braterstwa». Pokój jest owocem sprawiedliwości i skutkiem miłości. Pokój jest przede wszystkim darem Boga. My chrześcijanie wierzymy, że Chrystus jest naszym prawdziwym pokojem: w Nim, przez krzyż, Bóg pojednał ze sobą świat i zburzył bariery, które nas dzieliły (por. Ef 2, 14-18); w Nim istnieje jedna rodzina pojednana w miłości. (…) Pokój dla wszystkich rodzi się ze sprawiedliwości każdego, i nikt nie może uchylać się od tego zasadniczego obowiązku umacniania sprawiedliwości, zgodnie ze swoimi kwalifikacjami i odpowiednio do zakresu odpowiedzialności.
Wzywam w szczególności młodych ludzi, w których zawsze żywe jest dążenie do ideałów, by cierpliwie i wytrwale poszukiwali sprawiedliwości i pokoju, kultywowali miłość do tego, co jest sprawiedliwe i prawdziwe, również wtedy, kiedy może to oznaczać, że trzeba ponosić ofiary i iść pod prąd.
Z ORĘDZIA OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI, 1 stycznia 2012 r.
Ogarnijmy dziś modlitwą miejsca, gdzie panuje nienawiść, toczą się walki, ludzie są prześladowani.
Niech Książe Pokoju dotknie swą obecnością szczególnie nasze rodziny i nasze serca.
BYĆ DLA KOGOŚ POPRZEZ SŁOWO
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Dobre Słowo
Na początku było Słowo…
Abp G. Ryś zwraca uwagę na potrójne narodzenie Słowa Bożego:
- 1. Słowo się rodzi odwiecznie z Ojca
- 2. Rodzi się w czasie z Maryi
- 3. Rodzi się nieustannie w każdym z nas
Bóg od samego początku jest Słowem, jest zdolnością do dialogu, jest zwrócony poza Siebie, jest pragnieniem rozmowy, jest ofertą rozmowy.
Bóg chce wejść w dialog z człowiekiem. Bóg chce być dla kogoś poprzez słowo.
Takim jest na początku i jest to Jego zasada istnienia – wyjaśnia abp Ryś
Taki sposób bycia jest nam zadany – rozmowa, dialog.
I dlatego w kończącym się roku warto postawić sobie następujące pytania:
Z kim potrzebuję dzisiaj porozmawiać?
Z kim już dawno nie rozmawiałem?
Z kim przestałem rozmawiać?
Do kogo się nie odzywam?
Z kim unikam rozmowy?
Z kim udaję, że rozmawiam?
święta - nie idealna
- Szczegóły
- Beata Słoka
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Często w naszych wyobrażeniach może pokutować idealny, sielankowy, czasami nawet mocno przesłodzony obraz Świętej Rodziny. Nie wiemy z kart Ewangelii, czy rodzice Jezusa w Świętej Rodzinie kłócili się, czy nie. Nie wiemy, czy były napięcia i niedomówienia - chociaż raczej mogły być, skoro wspólne życie Maryi i Józefa zaczęło się od kryzysu, ruin własnych planów, rozczarowania i zagubienia (Józef zamierzał oddalić Maryję potajemnie). Nie wiemy też, jak wyglądało dojrzewanie Jezusa, oprócz epizodu samowolnego pozostania w świątyni i pozwolenia na to, żeby rodzice szukali Go aż 3 dni. I mogło być tak, że Maryja mówiła za Józefa częściej, niż tylko w tej sytuacji... I też naprawdę nie wiemy, czy Święta Rodzina modliła się wspólnie.
Na pewno wiemy, że w Świętej Rodzinie, dzięki temu, że każde z jej członków było we własnej, silnej relacji z Bogiem, zrodziło się ogromne wzajemne zaufanie. Inaczej nie byłoby możliwe na przykład to, żeby zaradna i samodzielna Maryja, obudzona nocą, tak zwyczajnie dała się nagle "zabrać" z małym Jezusem nie wiadomo gdzie i na jak długi czas. A Józef przecież po prostu "wziął Dziecię i Jego Matkę" do Egiptu, a potem znowu "wziął" ich z Egiptu. Maryja musiała wiedzieć, że może całkowicie liczyć na Józefa.
Postawienie przez każdego Boga na pierwszym miejscu i pewność, że w każdej trudnej sytuacji można liczyć na siebie wzajemnie, są o wiele ważniejsze dla rodziny niż poszukiwanie jakiejś idealnej formy, która dałaby się dopasować do ramek świętego obrazka.
Na drogę...
- Szczegóły
- Marta Kaleta
- Kategoria: Ogłoszenia dla odbiorców DS
Od tegorocznych rekolekcji adwentowych, chodzi za mną to Słowo, skierowane przez Pana do Gedeona... Dzielę się nim zatem. Może komuś na drogę się przyda?
Msza święta pogrzebowa
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Prośba o modlitwę za Siostrę Jarka Szostaka - śp. Angelikę, która zmarła nagle w wieku 37 lat.
Msza święta pogrzebowa odbędzie się 30 grudnia o godz. 14.00 w kościele św. Piotra i Pawła w Rembieszycach.
I w życiu, i w śmierci należymy do Pana.
Bóg jest światłością
- Szczegóły
- Aleksandra Kułan
- Kategoria: Dobre Słowo
Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności.
Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło.(Iz 9, 1)
Światło przyszło na świat! link
„Pozwólmy Światłu zajaśnieć w nas.”
MYŚLI...
- Szczegóły
- Wanda Klima
- Kategoria: Dobre Słowo
"Światło wschodzi dla sprawiedliwego..."
. "Gdy pojawiają się w twoim sercu krytyczne i złe myśli - módl się za ludzi, których dotyczą. Na każdą taką myśl odpowiadaj żarliwą modlitwą, a pokusa zniknie. Nieżyczliwość w twoim sercu zabija zarówno ciebie, jak i tego, do kogo się odnosi.(...) Pielęgnuj w sobie życzliwość, miłość i miłosierdzie i wysyłaj je wobec innych. Najbardziej wobec tych ludzi, którzy są zagubieni, zniewoleni złem. Ranią ci ludzie, którzy sami cierpią wewnętrzne rozdarcie. Tych trzeba otaczać miłością, by zaleczyć ich rany."
Alicja Lenczewska "Słowo pouczenia" 2-3.V.1991
"Lecz kto wytrwa do końca..."
- Szczegóły
- Agata
- Kategoria: Dobre Słowo
Czy nie pozwalam sobie zatrzymać się nad tym, co tylko jest dodatkiem do Świąt Bożego Narodzenia? Czy nie rozczulam się piękną choinką, radosnym kolędowaniem i mnóstwem (może nawet niepotrzebnych) prezentów? Czy nie zatrzymuję się na narzekaniu na zbyt wiele zjedzonych smakołyków i kilka nowych centymetrów w pasie?